Pani Malwinie po cesarskim cięciu zaszyto w brzuchu półmetrową chustę chirurgiczną. Kobieta mogła umrzeć. „W ubiegłym tygodniu dostałam pismo od prawników doktora, że mam się powstrzymać od udzielania jakichkolwiek informacji. Mam milczeć” – mówi matka kobiety.