Czarny student z Teksasu twierdzi, że na swoim samochodzie znalazł „rasistowskie” karteczki (np „All Lives Matter”). Gdy sprawa stała się głośna wszczęto śledztwo i wyznaczono 1200 dolarów nagrody za pomoc w ujęciu sprawcy. Śledztwo wykazało, że (cóż za niespodzianka) jegomość sam to wszystko zrobił